Ani ja się nad tobą nie zlituję, ani Bóg, jeśli ty sam nie zdobędziesz się na gorliwą modlitwę.
Dziś wspominamy Ojca Pustyni, Św. Antoniego, znanego też jako Antoni Wielki. Święty mnich, urodził się w pobożnej
rodzinie chrześnijańskiej. Jego rodzice zmarli, gdy miał 18 lat, rozdał majątek ubogim,
a sam został pustelnikiem. W wieku 35 lat udał się na pustynię i zamieszkał w
grocie, gdzie przychodzili do niego mężczyźni, chcący prowadzić bogobojne życie.
Wkrótce powstał tam pierwszy klasztor.
Znany z życia pełnego wyrzeczeń, pracy i pomocy innym. Pisał listy z cesarzem Konstantynem, którego nawracał, upominał i wyprowadzał z błędów, by nie zszedł na drogę przeciwko Bogu.
Znany jest obraz Kuszenie Św. Antoniego bryłą złota:
Fra Angelico, 1436r.
Museum of Fine Arts, Houston
Podobno Święty był kuszony wiele razy, zwyciężył dzięki modlitwom i umartwieniom.
Wzywany do obrony m.in. przed zarazą, zatruciem, chorobami skóry, patron m.in. mnichów, pustelników, zwierząt domowych.
http://stacja7.pl/ludzie/swiety-antoni-poszuka-dobrego-mezazony/
Ciekawostka: w Szwajcarii młodzi ludzie modlą się do Świętego Antoniego o dobrego męża/ żonę. Podobno z niezłym skutkiem. J
Pozostało po nim sporo złotych myśli, jedna poniżej, znana z autopsji:
Przyjdą takie czasy, że ludzie będą szaleni i jeśli kogoś zobaczą przy zdrowych zmysłach, to powstaną przeciw niemu, mówiąc: Jesteś szalony, bo nie jesteś do nas podobny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz